Dla odmiany, trochę przyrodniczo
Sobotni spacer z aparatem.
Jeśli spacerem można nazwać 15 kilometrowy przemarsz po lesie 🙂
Dość długo utrzymuje się ujemna temperatura, na tyle długo aby można było zwiedzić miejsca latem niedostępne. Taki zamysł urodził się w mojej głowie dzisiaj rano i postanowiłem wybrać się na pobliskie bagna. Pogoda dopisała i mimo sporego mrozu spędziłem w lesie ponad 4 godziny. Oprócz wspomnianych bagien, to nie miałem żadnego konkretnego celu. Jak zawsze na dłuższych spacerach, tak i tym razem nie mogło zabraknąć aparatu fotograficznego. Nigdy przecież nie wiadomo co może nas ciekawego spotkać. Kilka zdjęć z wypadu w mini galerii.
[nggallery id=22]
Ivan says:
Pozazdrościć okolicy. Zimną także cudnie!